poniedziałek, 15 lipca 2013

Dzienniczek uczuć: Porażki

Subiektywnie

Z dzienniczka uczuć:
Nie dostałam się na magisterkę z pedagogiki – czuję... nie wiem już sama co czuję. Czuję chyba ból. Bo to boli. Łzy wyrażają ból? A może lęk o to, co dalej. Lęk... A może i złość? Jakieś poczucie niesprawiedliwości.

I tak się chyba miało stać, bo podobno wszystko ma swoje powody. Podobno. Ale to dla mnie osobista porażka. I już wiem, jak się czuję. Czuję się jak skończony debil, bo jak można nie dostać się na pedagogikę? To przecież najłatwiejszy kierunek na świecie. No właśnie. Czuję się jak śmieć.  Czuję, jakby zawalił mi się świat. I nie przesadzam, bo tak właśnie czuję. Uczucia mnie przytłaczają.

I już słyszę pytania innych i widzę ich spojrzenia. I boję się, bo czuję wstyd.

A najgorsze jest to, że zaczęłam już wierzyć, że moje życie może być lepsze, że spełniam marzenia, że moje zerowe poczucie własnej wartości zaczęło mieć bilans dodatni. Każda jedna porażka utwierdza mnie jednak w przekonaniu, że jestem nikim...

Nigdy mi jeszcze na niczym tak nie zależało, dlatego ta porażka jest tak bolesna i może dlatego, kim jestem i jak czuję.

I tak właśnie czuję – ja emocjonalny wrak, ja DDA.




4 komentarze:

  1. Hej, dzienniczek uczuć to bardzo dobra sprawa :) Nie martw się, porażki są wliczone w nasze życie. One uczą bardziej nić sukces. Nie jesteś wrakiem, każdy z nas doznaje porażki, ale sztuką jej powstać z niej :) tego życzę i pozdrawiam
    popo14
    http://ddawsieci.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej :) Szczerze mówiąc to niedawno się dowiedziałam o tym dzienniczku :) Fakt, dobra sprawa. Co do porażek to fakt, dodatkowo uświadomiłam sobie dzięki niej, jakich mam wspaniałych ludzi w moim życiu, a to warte więcej niż cokolwiek :) Pozdrawiam ;)

      Usuń
  2. Sam prowadziłem i jeszcze w sumie prowadzę taki dzienniczek. Naprawdę, uważam, że to dobra sprawa. Pomaga radzić sobie z emocjami i uczuciami. Dzięki temu wiem, że każde uczucie jest ważne - nie ma dobrych i złych. Aby była radość, musi być i ból, aby była satysfakcja, musi być praca, itp. Równowaga musi istnieć, w przeciwnym razie jest trudno. Pozdrawiam :)
    Jarek - popo14
    http://ddawsieci.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak zwykle mądre słowa :) Dokładnie "czasem musi być po prostu źle dla równowagi"... I to pozwala docenić dobre chwile :)

      Usuń