czwartek, 11 lipca 2013

Role DDA - Kozioł ofiarny

Kozioł ofiarny nazywany inaczej "czarną owcą", "czarnym charakterem" bądź też "wyrzutkiem" to kolejna rola, odgrywana najczęściej przez środkowe dziecko w rodzinie. Dziecko takie przez otoczenie postrzegane jest jako nieodpowiedzialne i trudne.


Kozły ofiarne w dzieciństwie:
  • stwarzają niezliczoną ilość problemów wychowawczych, odwracając w ten sposób uwagę otoczenia od problemu głównego – alkoholizmu rodzica, biorą w ten sposób odpowiedzialność za niepowodzenie rodziny na siebie,
  • mają tendencję do wpadania w kłopoty - częste awantury, wdawanie się w bójki czy kradzieże sprawiają, że trafiają do zakładów opiekuńczo-wychowawczych,
  • w szkole zazwyczaj źle się uczą i często wagarują, a także wpadają w złe towarzystwo, co sprzyja pogłębianiu się niestosownego zachowania i wcześniejszemu sięganiu po używki,
  • są obiektem odreagowania emocji przez rodzinę, a wszelkie kłopotliwe zachowania są wyrazem ich bólu i złości.


Kozły ofiarne w życiu dorosłym:
  • mają problemy z dostosowaniem się do ogólnie przyjętych norm,
  • przy braku wsparcia z zewnątrz często stają się tzw. „wyrzutkami społeczeństwa”,
  • brak ciepłych i bliskich relacji z innymi osobami próbują zrekompensować sobie używkami.



Nuta na dziś: Jopel i Komar ft. Onar - Byłem tłem dla nich


3 komentarze:

  1. Bardzo ciekawy blog:) Role DDA - bardzo dobry temat. Ja to miałem różnie i byłem wycofany w młodości i później bohaterem, bo musiałem. Kozioł ofiarny, może gdzieś tam po części również. Ale starałem się robić wszystko, by jednak nim nie być. DDA mają problem z wieloma kwestiami, emocjami, uczuciowością, akceptacją siebie. Myślę, że z tym wszystkim można sobie poradzić, ale potrzeba na to czasu :) pozdrawiam
    Jarek - popo14
    http://ddawsieci.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję :) Dokładnie, różnie to bywa, te role się zmieniają i przenikają w zależności od sytuacji i potrzeb (ale chyba nie naszych). Obyś miał rację, obyśmy sobie z tym poradzili :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja miałem prawie wszystkie role. Niewidzialne dziecko, później bohater, a na końcu zostałem kozłem ofiarnym. Wszystko zmieniało się w zależności jaka była potrzeba. Jak rodzice się rozwiedli, jak brat odszedł. Jakby zmiana rękawiczek.

    OdpowiedzUsuń